Niespełna 25-letni egipski ofensywny pomocnik mogący występować także na skrzydle Abdallah Hafez podpisał kontrakt z Arką. Umowa byłego zawodnika Hutnika Kraków i Górnika Polkowice będzie obowiązywać do 30 czerwca 2026 r. i zawiera opcję przedłużenia o kolejny rok.

Hafez jest wychowankiem rodzimego Enppi SC. Z krainy piramid w wieku 22 lat trafił do Grodu Kraka. W barwach Hutnika Kraków w swoim pierwszym sezonie na poziomie II ligi rozegrał 30 meczów, strzelił 5 goli i zanotował 7 asyst, wyróżniając się dobrym wyszkoleniem technicznym. W kolejnym roku Egipcjanin wyglądał jednak już znacznie słabiej. W rundzie jesiennej zaliczył w koszulce Hutnika 19 spotkań, dwukrotnie znajdując drogę do siatki i raz stwarzając taką okazję koledze ostatnim podaniem. Mimo wszystko udało mu się natomiast zapracować na transfer do zażarcie walczącego o utrzymanie w I lidze Górnika Polkowice. Przy ul. Kopalnianej nie udało mu się podbić zaplecza Ekstraklasy. Wybiegał na murawę 13-krotnie, ale wszystkie liczby, jakie był w stanie dać polkowiczanom, to jedna asysta. Ekipa z Dolnego Śląska spadła wtedy z ligi. Hafez pozostał zawodnikiem Górnika na kolejne rozgrywki. W rundzie jesiennej wyglądał na murawie przyzwoicie, w 17 meczach strzelił 6 goli, ale wiosnę miał z głowy z powodu kontuzji. Do CV mógł sobie za to wpisać drugi kolejny spadek, bo polkowiczanie (prowadzeni przez Tomasza Grzegorczyka, który wylądował w Arce w charakterze asystenta Wojciecha Łobodzińskiego) finiszowali na 15. miejscu w tabeli i przytrafiła im się kolejna degradacja. Egipcjanin ma za sobą 7 spotkań w reprezentacjach swojego kraju do lat 18 i 20, zdobył w nich 3 bramki.

Hafez z pewnością ma potencjał i wyszkolenie techniczne pozwalające na efektowne prezentowanie się na polskich boiskach, natomiast w tym momencie jest rekonwalescentem, który od pół roku nie grał w piłkę, a kiedy w Polkowicach otrzymał pół roku na pokazanie się I lidze, nie udało mu się wypromować. Transfer Egipcjanina wygląda na kolejny ślepy strzał Kołakowskich i Antoniego Łukasiewicza, którzy w swoich poczynaniach przy budowie kadry Arki grają w rosyjską ruletkę - uda się albo się nie uda. Jak do tej pory, fakty weryfikują ich w sposób brutalny, a polityki transferowej nie sposób nazwać inaczej niż nieudolną.

#ArkaRazemBezKołaków