26-letni defensywny pomocnik Michał Borecki, który ostatnie lata spędził w KKS-ie Kalisz, podpisał trzyletni kontrakt z Arką. Interesy zawodnika prowadzi agencja KFM.

Mierzący 181 cm Borecki jest wychowankiem Unii Janikowo, z której powędrował do Chemika Bydgoszcz, by w wieku 16 lat wyjechać za granicę i trafić do młodzieżowej drużyny Lazio Rzym. W stolicy Włoch spędził trzy sezony, po drodze zdobywając młodzieżowy Puchar i Superpuchar Włoch. Zdążył też załapać się do kadry pierwszego zespołu, jednak nie udało mu się zadebiutować w Serie A. Zamiast podbijać stadiony w słonecznej Italii, w wieku 19 lat wylądował przy ul. Wita Stwosza w Głogowie. Jako piłkarz Chrobrego przez 2,5 roku w I lidze rozegrał 44 mecze, w których strzelił 4 gole. Po sezonie 2018/2019 został jednak z Dolnego Śląska odpalony i musiał odnaleźć się aż dwie ligi niżej, na czwartym poziomie rozgrywkowym. Właściciel agencji menedżerskiej reprezentującej Boreckiego, Jarosław Kołakowski, przygotował pomocnikowi ciepłą posadkę w III-ligowym wówczas KKS-ie Kalisz. W Wielkopolsce wychowanek Unii Janikowo zaaklimatyzował się bardzo dobrze. W pierwszym roku reprezentowania barw kaliskiego zespołu wywalczył awans do II ligi, by w kolejnych latach być podstawowym zawodnikiem. W minionych rozgrywkach nowy nabytek Arki rozegrał na trzecim poziomie rozgrywkowym 31 meczów, zdobył 2 bramki i zanotował 8 asyst. Borecki jest byłym młodzieżowym reprezentantem Polski - w kadrach do lat 16, 17, 18 i 19 zaliczył łącznie 17 meczów i strzelił 1 gola.

Kołakowscy sprowadzili do Gdyni kolejnego grajka ze swojej agencji, poprzednio rywalizującego ligę niżej w barwach klubu sterowanego przez większościowych akcjonariuszy Arki. Kibice żółto-niebieskich mają dość tego samego schematu pozyskiwania zawodników przez właścicieli KFM, natomiast dopóki klub będzie zarządzany przez aktywnego menedżera piłkarskiego i jego syna, o zmianę trendu w prowadzeniu polityki transferowej będzie niezmiernie ciężko.

#ArkaRazemBezKołaków